wtorek, 22 marca 2011

Rękopis znaleziony w Saragossie

Kilka słów o najlepszym polskim filmie. Kilka dni temu udało mi się kupić, pięknie wyczyszczoną cyfrowo wersję „Rękopisu znalezionego w Saragossie” Wojciecha Jerzego Hasa (1965), wydaną w serii „Mistrzowie Polskiego Kina” (szukajcie w kioskach). Film jest niesamowity. Wstyd powiedzieć, ale oglądałem go właściwie pierwszy raz. Pamiętam, że był czasami wyświetlany w telewizji, ale jakoś nigdy nie udało mi się na niego trafić. Wielopoziomowa narracja, świetna gra aktorska, muzyka Krzysztofa Pendereckiego – jestem oczarowany. Film uwielbiany przez Francisa Forda Coppole, Martina Scorsese czy Davida Lyncha to pozycja obowiązkowa.

Do posłuchania dziś owa niesamowita muzyka, która wydana została kiedyś na winylu przez firmę Obuh. To co dzisiaj prezentuję to prawdopodobnie właśnie rip z tego winyla, czyli najpierw pierwsza, a potem druga jego strona. Posłuchajcie.



DOWNLOAD part I


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz